poniedziałek, 7 stycznia 2013

Wyrodna matka swego kota.

W sumie nawet nie wiadomo kiedy Lola podjęła noworoczną decyzję o zatrudnieniu się na dodatkowe godziny. Szybko okazało się, że zamiast godzin wyjdzie pół etatu. I oprócz niewątpliwych korzyści finansowych, jakie ze sobą niesie praca na 1,5 etatu i jazda służbowym samochodem jest też jedno bardzo poważne zmartwienie - czy Frodo P. będzie się czuł samotny?? Są co prawda w domu jeszcze pozostali współlokatorzy: M&M, ale to Loli sumienia nie uspokaja bo oni są mało obecni i nie kochają Froduryra tak jak kocha Lola.
A może by tak zorganizować Frodu jakąś siostrzyczkę-kociczkę? Ze schroniska np.?
Może wtedy oba koty byłyby szczęśliwsze w swoim towarzystwie, a z nikłą Loli obecnością? A może Lola powinna przynieść do domu jakiegoś... TŻ-a, wtedy koty miałyby oprócz siebie jeszcze jakiegoś człowieka..... Tylko skąd wziąć TŻ-a tak od ręki?

Lolę zagryza sumienie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz